74. Polski pastor z Kanady
74. Polski pastor z Kanady

74. Polski pastor z Kanady

Wiedeń 6.4.2021

Cały blog jako eBook w formacie pdf.

Pro pandemiczna postawa kościoła katolickiego zaskoczyła chyba nas wszystkich. Kiedy rok temu zamknięto na Wielkanoc kościoły nie było słychać żadnego głosu sprzeciwu.

Kościół, który w czasie wojny pomagał z narażeniem życia kleru, ratować ludzi, który w czasie stanu wojennego był ostoją i często azylem dla działaczy Solidarności, tym razem nie wypełnił swojej podstawowej misji – służby Bogu i wiernym.

Oczywiście jak zawsze były wyjątki, jednak zdecydowana większość kleru, łącznie z głową kościoła potulnie poddała się ciemnej stronie i posłusznie, czasem wręcz nadgorliwie pilnowała przestrzegania reguł niezgodnych z etyką i religią. Zniknęła z kościołów woda święcona, ograniczono ilość uczestników mszy, a owieczkom bez maski, pokazuje się drzwi.

Chciałbym wam pokazać postawę polskiego pastora protestanckiego Artura Pawłowskiego z Calgary w Kanadzie. Przegonił z kościoła policjantów, którzy bezprawnie wkroczyli do świątyni by ukarać mandatami wiernych. Krzyczał za nimi by się wynosili, że w kościele nie ma miejsca dla Gestapo, wyzywał od nazistów.

Jego interwencja, jak widać na filmie była skuteczna, policja nie powróciła więcej do tego kościoła.

A polski kler? No cóż może za mało się modli?

Autor artykułu: Marek Wójcik

Dodaj komentarz