627. Kolejna bajka – Pearl Harbor
627. Kolejna bajka – Pearl Harbor

627. Kolejna bajka – Pearl Harbor

Ostrzeszów 2.1.2024

Cały blog jako bezpłatny eBook w formacie pdf.

W artykule Agonia wielkiego imperium z lutego 2023 r. pisałem na temat amerykańskiej prowokacji związanej z okrętem Lusitania, która była pretekstem przystąpienia USA do pierwszej wojny światowej. Przemówienie Jeannette Rankin w Kongresie Stanów Zjednoczonych w 1942 r., ujawniło następną prowokację USA. Był to kolejny pretekst, by USA przystąpiło do wojny. Tym razem drugiej wojny światowej.

Nawet dziś Japończycy są obwiniani za atak na USA, a tym samym za ogromną ekspansję krwawej II wojny światowej. Roosevelt był w stanie sprawić, że Amerykanie uwierzyli, że wojna z Japonią była całkowicie niesprowokowana. Jednak machinacje, które faktycznie działy się w tle, zostały ujawnione przez współczesnego świadka Jeanette Rankin przed Kongresem USA zaledwie rok po rozpoczęciu wojny. Źródło.

Polityka była od wieków teatrem odgrywanym wobec własnych narodów. Kłamstwa związane z Pearl Harbor, poświęceniem życia własnych żołnierzy jedynie dla propagandy, były zaledwie epizodem na długiej liście perfidnych oszustw.

Rzuć wyzwanie wszystkiemu, co myślisz, że wiesz.

Nie było pandemii.
Nie było żadnego zamachu stanu.
JFK nie został zamordowany przez Oswalda.
King został zabity przez CIA.
Apollo nie poleciał na księżyc.
9/11 to nie muzułmańscy terroryści.
Iran nie ma atomówki.
Chiny nie są komunistyczne.
Asad nie użył broni chemicznej.
Titanic nie zatonął.
Nie ma ludobójstwa Ujgurów.
Pearl Harbor nie był atakiem z zaskoczenia.
Piramidy zostały zbudowane przez zaawansowaną cywilizację.
Węglowodany są niepotrzebne dla optymalnego zdrowia ludzkiego.
Żadna szczepionka nigdy nie zadziałała.
Bomby atomowe nie zostały zrzucone na Japonię.
HIV nie powoduje AIDS.
Ropa naftowa nie jest ani paliwem rzadkim, ani paliwem kopalnym.
Autor: Przemysław Łukaszewski. Źródło Telegram 13.7.2023 r. 22:42.

Codziennie docierają do nas wiadomości niespójne z oficjalną narracją. Co z tym robimy? Najczęściej ignorujemy, ponieważ nie przystają do naszych myśli i wyobrażeń o świecie. Wolelibyśmy zmienić świat niż nasze skostniałe, dawno zdewaluowane, ukształtowane przez propagandę medialną poglądy. Możemy się zarzekać, ile chcemy, fakt pozostaje faktem: nasza ocena polityki światowej opiera się głównie na wiedzy, którą zdobywamy – zgadnijcie gdzie? No właśnie: telewizja, radio, prasa, internet, przyjaciele. Ci ostatni są takimi samymi konsumentami „prawdy” jak my. Nikt nie jest odporny na masową propagandę, nawet kiedy potrafi ją dostrzec. Są jeszcze dobre książki, ale coraz mniej ich czytamy.

Nie wpadaj w panikę – zorganizuj się.

<Jeśli podoba Wam się to, co tutaj piszę, bardzo pomogłoby dalszemu rozpowszechnianiu tych artykułów, gdybyście je udostępniali Waszym znajomym na mediach społecznościowych.

Autor artykułu Marek Wójcik
Mail: worldscam3@gmail.com

Dodaj komentarz