24.11.2025 r.
Cały blog jako bezpłatny eBook w formacie pdf.
Ilu z was wierzy, że w ogóle nie było pandemii? To słowa byłego dyrektora Pfizera, dr. Michaela Yeadona. Mówi on: Nie było pandemii, a kłamstwo było podtrzymywane, aby wstrzyknąć… 5,5 miliarda ludzi celowo niebezpieczną substancję, z których 17 milionów do tej pory zmarło. Cytat ze wpisu pod przedstawionym poniżej filmu na YouTube.
Dr Michael Yeadon pełnił do 2011 roku funkcję głównego naukowca i wiceprezesa działu badań nad alergiami i chorobami układu oddechowego w firmie farmaceutycznej Pfizer.
Szef firmy Pfizer Albert Bourla obchodził swoje 59 urodziny 21 października 2020 roku.
W prawie każdym domu przez lata dudniła z telewizora propaganda o „bezpiecznej i skutecznej szczepionce”. Żadne z tych trzech słów nie jest prawdą.
Napisałem w lipcu dwa artykuły na temat procesu w holenderskim sądzie okręgowym w Leeuwarden przeciwko państwu holenderskiemu, byłemu premierowi Markowi Rutte, dyrektorowi Pfizer Albertowi Bourli i miliarderowi Billowi Gatesowi: Sąd nad kowidem i Nie bądź taki szybki Bill.
Aktualną sytuację tego procesu można w skrócie tak opisać: 4 grudnia zapadnie decyzja o przedłużeniu aresztowania prawnika Anno van Kessela, 24 grudnia zostanie prawdopodobnie wydany wyrok w sprawie tego procesu. Można o tym przeczytać w sobotnim artykule na holenderskiej platformie De Andere Krant: Firma farmaceutyczna Pfizer popada w coraz większą pułapkę. Źródło.
Jeśli zmienisz metodę, zmienisz produkt i nie możesz po prostu zakładać, że będzie miał taki sam wpływ na ludzi. Musisz więc przeprowadzić nowe badanie kliniczne z nowym produktem. Tak się jednak nie stało, a organy regulacyjne pozwoliły Pfizerowi na to. W rzeczywistości nikt, kto odwiedził centra szczepień, nie wiedział, że wstrzykiwany jest inny produkt niż ten, który w badaniu klinicznym okazał się „bezpieczny i skuteczny”. W rezultacie podczas masowych kampanii szczepień nie uzyskano wymaganej prawnie świadomej zgody.
Autor artykułu Marek Wójcik
Mail: worldscam3@gmail.com
<Jeśli podoba Wam się to, co piszę, bardzo pomogłoby dalszemu rozpowszechnianiu tych artykułów, gdybyście je udostępniali Waszym znajomym na mediach społecznościowych.