14.11.2025 r.
Cały blog jako bezpłatny eBook w formacie pdf.
Od Afganistanu po Irak, od Libii po Syrię, a teraz potencjalnie Wenezuelę, formuła jest zawsze ta sama. Mówią nam, że dany kraj stanowi zagrożenie dla Ameryki, a szerzej – zagrożenie dla amerykańskich zasad demokratycznych. Dlatego twierdzą, że misja obalenia obcego rządu to szlachetne zadanie, mające na celu ochronę bezpieczeństwa w kraju, a jednocześnie szerzenie wolności i dobrobytu na obce ziemie. Podżegacze wojenni będą nawet twierdzić, że to nie kwestia wyboru, lecz konieczność prowadzenia wojny.
Są to słowa amerykańskiego, republikańskiego senatora z Kentucky Randa Paula. Jest on członkiem senackiej Komisji Spraw Zagranicznych. W poniedziałek opublikował na responsiblestatecraft.org artykuł: Ameryka na pierwszym miejscu? W przypadku bagna DC zawsze obowiązuje zasada „wojna na pierwszym miejscu”. Źródło.

Rand Paul od lat walczy z agresywną polityką zagraniczną USA. W tym samym dniu, czyli 10 listopada został opublikowany artykuł Alexa Krainera na alexkrainer.substack.com: Integracje wielobiegunowe: inny system (część 2) (źródło), gdzie autor porównuje przyszłość dwóch systemów: zachodniego i multipolarnego reprezentowanego przez kraje bloku BRICS.
…problem nie leży w samych Amerykanach, lecz w systemie. Zamiast inwestować w infrastrukturę i produkcję dóbr i usług, które faktycznie służą potrzebom społeczeństwa, kolosalne ilości kapitału są marnotrawione na sprzęt wojskowy, amunicję i broń – dobra przeznaczone jedynie do zniszczenia, z ostatecznym zyskiem dla instytucji bankowych, które są zbyt duże, by upaść, i ich klientów z kompleksu militarno-przemysłowego. To marnotrawstwo zasobów odbywa się ze szkodą dla wszystkich.
Wysyłanie rakiet w kierunku kutrów rybackich, bez konkretnych dowodów na zarzucane im przestępstwa narkotykowe, świadczy o desperacji i przede wszystkim upadku wszelkich zasad prawnych, moralnych czy po prostu zdroworozsądkowych. Jest to upadek państwa praworządnego. Akt wojenny bez wypowiedzenia wojny. To nie jest pierwszy przypadek łamania zasad prawa międzynarodowego Donalda Trumpa.

W styczniu minie sześć lat, kiedy Trump wydał rozkaz zamordowania generała państwa, z którym USA nie była w stanie wojny. Czyżby tworzone od dziesiątków lat medialne opinie w rodzaju „osi zła” miałyby posłużyć uzasadnieniu morderstwa? To jest tak, jakby zabić matkę żony, bo jest teściową, a wszyscy przecież wiedzą, że teściowe nie mogą być dobre. Chciałbym tutaj zaznaczyć, że miałem bardzo dobre układy z moją teściową, która zmarła z przyczyn naturalnych.
Po świecie chodzą pogłoski, że Nicolás Maduro prezydent Wenezueli brał udział w manipulacji i oszustwie wyborczym w USA w roku 2020. Jeśli to nawet jest prawda, wynika z tego, że Trump chce prywatnej wojny – wendety – motywowanej z pobudek osobistych. Do UE nie wysyła na szczęście uzbrojonych rakiet, przynajmniej tych odpalonych, ponieważ robi z Europą świetne interesy.
Autor artykułu Marek Wójcik
Mail: worldscam3@gmail.com
<Jeśli podoba Wam się to, co piszę, bardzo pomogłoby dalszemu rozpowszechnianiu tych artykułów, gdybyście je udostępniali Waszym znajomym na mediach społecznościowych.
