15.10.2025 r.
Cały blog jako bezpłatny eBook w formacie pdf.
Kolejny odcinek z serii Homo… Dzisiaj padło na półinteligenta – czyli najbardziej rozpowszechniony egzemplarz z gatunku homo sapiens, dla którego przymiotnik sapiens został nadany jedynie po to, by go nie urazić. Urazić go można bardzo łatwo – wystarczy rzucić jakieś logiczne zdanie.
Jaki piękny byłby świat, gdyby nie było na nim budzików. Mój budzik to wyjątkowo wredny egzemplarz, Właśnie przed chwilą zapoczątkował brutalny proces budzenia mnie do roboty. Wyłączenie pomaga jedynie na krótką chwilę. Zaraz znowu zacznie się przeraźliwy hałas, Żeby tylko moja stara się nie obudziła, bo będę miał przechlapane i to od samego rana. Jem śniadanie z kawą, krótko okupuję łazienkę i wychodzę z domu.
W tramwaju spotykam Kazika. Ma tak samo kwaśną minę, jak ja. Oberwało mu się od starej z samego rana. Wrzeszczała głośniej niż budzik. Nawet nie wie, o co jej poszło. One tak mają, że są głośne. Pocieszyłem Kazia i obiecałem wspólny wypad na piwko po robocie. Coś nam się przecież od tego życia należy.
Piwo jest tanie i mamy piłkę nożną.
Jakiś inteligent zawołał w tramwaju: ruski dron leci, kryj się! Dowcipniś się znalazł! Przyjdzie Putin, to zobaczy, z czego warto stroić sobie żarty, Wczoraj w dzienniku mówili…
Niedobrze! Na moim biurku znalazłem kartkę od sekretarki, że mam się stawić u szefa o 8. rano. Tak od razu na dywanik? Ciekawe za co? Może to ta sprawa wczorajszej kłótni z Kryśką? Bezczelna baba chciała mnie zakrzyczeć jakimiś bredniami. Poszło o te nieszczęsne drony, że to bujda i że chcą nas wmanewrować w wojnę. Jak może być tak głupią? Przecież gdyby w połowie lat 30. Europa postawiła się Hitlerowi, nie byłoby drugiej wojny światowej. To wszystko wynika stąd, że ogląda jakieś wywrotowe filmy na YouTube. Skoro w telewizji powtarzają bez ustanku, że największym zagrożeniem jest Rosja, to nie może być inaczej.
Rozmowa z bossem była nawet ciekawa. Tak, nawiązał do tej kłótni, ale był po mojej stronie. Powiedział, że jest w kontakcie z adwokatem i szukają powodów, by ją zwolnić. To musi mieć solidne podstawy, by mu nie zarzucono jakichś represji politycznych wobec pracowników. Prosił mnie przy okazji, żebym go informował, gdyby inni głosili podobne herezje. Obiecałem mu, że będę czujny.
Galileo Galilei.
Najlepsza dzisiaj okazała się pogawędka z Kaziem przy piwku. Obaj doszliśmy do wniosku, że ludzie są po prostu głupi. Opowiadają wymyślone historie, zamiast sięgnąć tak jak my do rzetelnych źródeł: do dziennika telewizyjnego.
Autor artykułu Marek Wójcik
Mail: worldscam3@gmail.com
<Jeśli podoba Wam się to, co piszę, bardzo pomogłoby dalszemu rozpowszechnianiu tych artykułów, gdybyście je udostępniali Waszym znajomym na mediach społecznościowych.