22.09.2025 r.
Cały blog jako bezpłatny eBook w formacie pdf.
Dr Ana Maria Mihalcea w swoim referacie wygłoszonym podczas 21. konferencji AZK ostrzega przed agendą transhumanistyczną. Poprzez połączenie człowieka z technologią mają powstać nowe organizmy – tzw. transhumani. Zgodnie z dokumentem Komisji Europejskiej do 2050 r. genetycznie „ulepszeni” ludzie będą stanowić większość – dzięki wszczepionym lub zaszczepionym implantom technologicznym. Dr Mihalcea przedstawia dowody na istnienie tej nanotechnologii, którą znaleziono w szczepionkach przeciwko COVIDZIE-19, we krwi oraz w opadach atmosferycznych związanych z geoinżynierią. Wszystko to brzmi jak zły film. Posłuchajcie jednak, jak założyciel AZK, Ivo Sasek, zamienia tę pozornie beznadziejną sytuację w budujące przesłanie. Źródło.
Trzy lata temu sam przeprowadziłem eksperyment, który opisałem w artykule Transhumanizm. Poszedłem ze smartfonem na jeden z pobliskich cmentarzy, by sprawdzić, czy plotki o komunikacji po śmierci oparte na technologii bluetooth można potwierdzić prostym badaniem. Owszem można. Naturalnie, nie jest to badanie laboratoryjne oparte na precyzyjnym sprzęcie. Takie badania także były robione, jednak nam chodzi o potwierdzenie podejrzeń, nie o niepodważalne dowody naukowe. Wystarczy mieć smartfona z zainstalowanym, wolno dostępnym, z reguły bezpłatnym skanerem bluetooth, których sporo można znaleźć w kiosku z aplikacjami.
Wiele osób będzie pewnie zaskoczonych informacją, że podobne nanocząsteczki znaleziono nie tylko w produktach Pfuzera i AstraZeneca, ale także w rosyjskim Sputniku. Miłośnicy Putina powiedzą, że prezydent Rosji nie wiedział, co znajduje się w tym rosyjskim eliksirze szczęścia. Z pewnością nie znał szczegółów, ale to, co jest ważne związane z nanotechnologią, zapewne wiedział. Podobnie jak fanatycy Trumpa twierdzą, że atak Izraela na Doha odbył się bez wiedzy CIA.
W artykule Spisek światowy w akcji opisałem, kim jest dr. Vernon Coleman. Przygotowałem dla Was artykuł na temat nanotechnologii opublikowany przez niego pół roku temu: Nanotechnologia mnie przeraża i powinna przerażać również Ciebie. Źródło.
Jest jedna dziedzina medycyny, która przeraża mnie bardziej niż cokolwiek innego: nanotechnologia. A nanotechnologia, jeden z filarów technokracji, powinna przerażać każdego myślącego człowieka. Świat byłby bezpieczniejszym i zdrowszym miejscem, gdyby wszystkich zaangażowanych w promowanie nanotechnologii wyprowadzono na zewnątrz i rozstrzelano.
Bardzo radykalne podejście, jednak dobrze uzasadnione w tym artykule. Jak zwykle, sama technologia nie jest w sensie moralnym ani dobra, ani zła. Może być niebezpieczna, jeśli zostanie wykorzystana do depopulacji ludzkości. I najwyraźniej z wprowadzaniem depopulacji mamy do czynienia. Połączenie nanocząsteczek w medycynie wraz z opryskiwaniem olbrzymich obszarów tymi nanocząsteczkami, które można aktywować za pomocą masztów 5G, to aż nadto, żeby pozostawić tę działalność w nieodpowiedzialnych rękach technokratów, zwolenników eugeniki.
Na zakończenie krótki film opublikowany wczoraj.
Można włączyć polskie napisy.
Autor artykułu Marek Wójcik
Mail: worldscam3@gmail.com
<Jeśli podoba Wam się to, co piszę, bardzo pomogłoby dalszemu rozpowszechnianiu tych artykułów, gdybyście je udostępniali Waszym znajomym na mediach społecznościowych.