1041. Tajny plan inwazji
1041. Tajny plan inwazji

1041. Tajny plan inwazji

20.08.2025 r.

Cały blog jako bezpłatny eBook w formacie pdf.

Stworzony przez CIA w sierpniu 1957 roku plan inwazji USA na Ukrainę został opublikowany i pokazuje, jak już wtedy wykorzystywano nastroje społeczne dla celów politycznych. Możemy o tym szczegółowo przeczytać w artykule dziennikarza śledczego Kita Klarenberga: Odtajnione: Tajny plan inwazji CIA na Ukrainę. Źródło.

Obszary zachodniej Ukrainy, w tym dawne regiony Polski, takie jak Lwów, Równe, Zakarpacie i Wołyń, które podczas II wojny światowej znajdowały się pod silną kontrolą „ukraińskich powstańców”, zwolenników wspieranego przez MI6 Stepana Bandery, uznano za najbardziej owocne bazy „oporu”. Tam „działalność nacjonalistyczna była szeroko zakrojona”, a uzbrojone milicje stawiały opór „prosowieckim partyzantom z pewnym powodzeniem”. Co ciekawe, masowa eksterminacja Żydów, Polaków i Rosjan przez banderowców na tych terenach oznaczała, że praktycznie nie pozostała tam żadna nieetniczna ludność poza ukraińską.

Dla wielu jest to oczywiste, jednak nie dla wszystkich. Mam na myśli wsparcie brytyjskich służb specjalnych MI6 dla nacjonalistycznych ugrupowań na Ukrainie. W polityce nie ma sentymentów. Jeśli ktoś wierzy, że Wielka Brytania jest przeciwnikiem wszelkich tendencji profaszystowskich, bo przecież była bombardowana przez hitlerowskie Niemcy podczas drugiej wojny światowej, to niech zwróci uwagę na to, jak specsłużby do tego podchodzą. Liczy się jedynie skuteczność w osiąganiu celu – pasującą do sytuacji ideologię zawsze można dopasować.

Prezydent Ukrainy wykazał wyjątkowe wyczucie sytuacji, kiedy pojawił się w poniedziałek w Białym Domu ubrany na czarno.

Podobnie wygląda wsparcie USA dla polityki wykończania narodu Palestyńczyków przez Izrael. Pasującą do sytuacji ideologię zawsze można dopasować. Jednak właśnie w USA dochodzi do przełomu w tej sprawie. Coraz więcej Amerykanów uświadamia sobie, jakich zbrodniarzy popiera ich rząd.

Nie muszę chyba udowadniać, że nie odczuwam sentymentu w stosunku do polityki nieistniejącego już Związku Radzieckiego. Podoba mi się poczucie humoru i przede wszystkim inteligencja rosyjskiego Ministra Spraw Zagranicznych Siergieja Ławrowa. Jego doskonale dobrana do sytuacji na spotkaniu na Alasce bluza z napisem ZSRR, rozbawiła mnie. Miało to naturalnie na celu skupienie uwagi na nieistotnych szczegółach, podczas gdy takie „drobiazgi” jak na przykład przyszłość dolara, która była bez wątpienia ważniejszym tematem rozmów niż sprawa Ukrainy, nie została praktycznie poruszona przez media.

Autor artykułu Marek Wójcik
Mail: worldscam3@gmail.com

<Jeśli podoba Wam się to, co piszę, bardzo pomogłoby dalszemu rozpowszechnianiu tych artykułów, gdybyście je udostępniali Waszym znajomym na mediach społecznościowych.

VCounter.de Besucherzähler

Dodaj komentarz