957. Czytają nasze myśli?
957. Czytają nasze myśli?

957. Czytają nasze myśli?

Wiedeń 08.05.2025

Cały blog jako bezpłatny eBook w formacie pdf.

Na szczęście nie czytają! Dlaczego to takie szczęście? Ponieważ wyszłoby wtedy na jaw, jak często nawet najbardziej rozsądni ludzie, poddają się błogiej bezmyślności.

Strach jest wykorzystywany do prania mózgu i propagandy. Wojsko może nie być w stanie czytać w naszych myślach za pomocą nowych technologii, ale może nas bardzo dobrze wytresować jak psy Pawłowa i gołębie Skinnera. Obecna technologia oferuje nowe sposoby warunkowania klasycznego i kojarzenia pozytywnych lub negatywnych uczuć ze wspomnieniami.

Dlaczego mieliby chcieć czytać w naszych myślach? Pasożytów na szczycie, którzy propagują te bzdury, nie obchodzi, co naprawdę myślimy. Chcą, tylko byśmy się zamknęli i robili to, co nam każą. Wnioski w artykule Czy wojsko rozwija technologię czytania w myślach? Źródło.

Pomimo przechwałek, nie potrafią czytać naszych myśli. Komu to zresztą potrzebne? Dużo prościej jest manipulować naszymi myślami. Statystyki sukcesu propagandy wirusowej świadczą o skuteczności manipulacji polityczno-medialnej. Powiecie: drugi raz nie dam się tak oszukać! Naprawdę?

Techniki manipulacji zostały w ostatnich dziesięcioleciach mocno rozwinięte. Nic dziwnego, skoro jest tak duże na nie zapotrzebowanie. Większość z was słyszała zapewne o neurolingwistycznym programowaniu NLP. Ta technika przekonywania ma bardzo szerokie zastosowanie w reklamie, w negocjacjach i propagandzie politycznej. Jest oparta na podprogowym – czyli z wyłączeniem twojej świadomej części mózgu – szmuglowaniu pożądanych treści do twojego umysłu. Odpowiedni dobór słów pozwala ominąć powstałe podczas zdobywania przez nas życiowego doświadczenia, systemy zapalające w naszych umysłach czerwone lampki, kiedy ktoś próbuje wciskać nam kit.

Nikt z nas nie chce przecież wojny. Dlaczego więc tak dużo z nas popiera zbrojenia, zamiast zadbać o porozumienie? Dlatego, że w telewizji słyszymy: z takim wrogiem nie może być mowy o negocjacjach. Tworzy się sztucznie sytuacje, preparując „dowody” zbrodni, by na tej podstawie przekonać nas, że nie mamy innego wyjścia, jak wyruszyć na wojenkę, której nikt, poza grupą zainteresowaną w budowaniu chaosu i bezprawia, naprawdę nie chce.

Skradzione Ukraińcom pralki pojawiają się właśnie na paradzie zwycięstwa w Moskwie.

Nie jest praktycznie możliwa obrona przed wszędobylską propagandą. Zapytacie, dlaczego ja jej nie ulegam? Mam ćwierć wieku stażu w nieoglądaniu telewizji i nieczytaniu (wyjątek, kiedy szukam materiałów do tego blogu) propagandowej prasy. To naprawdę bardzo pomaga, ale nie jest wystarczające. Trzeba jeszcze zdobyć umiejętność docierania do niezależnych informacji. Trzeba zdobyć umiejętność oddzielania ziarna od plew, które są wszędzie, niezależnie od kolorytu politycznego źródeł informacji. I co jest chyba najważniejsze nie pozwalać, by emocje zwyciężyły nad logiką. Emocje nie są naszym wrogiem. Jedynie wykorzystywanie emocji, by nami manipulować, to jest coś, co może pokierować nasze myśli w kierunku, który wcale nie odpowiada naszym przekonaniom.

Potrafię czytać wasze myśli – wstydźcie się!

Autor artykułu Marek Wójcik
Mail: worldscam3@gmail.com

<Jeśli podoba Wam się to, co piszę, bardzo pomogłoby dalszemu rozpowszechnianiu tych artykułów, gdybyście je udostępniali Waszym znajomym na mediach społecznościowych.

VCounter.de Besucherzähler

Dodaj komentarz