Wiedeń 03.07.2025 r.
Cały blog jako bezpłatny eBook w formacie pdf.
Czy robimy wystarczająco dużo, aby powstrzymać atak na nasze rodziny, nasz kontynent, nasze kraje i naszą religię? Kiedy słyszymy o kolejnym morderstwie, kolejnym ugodzeniu nożem małego, niewinnego dziecka, czy robimy wystarczająco dużo? Kiedy wiemy, że w ciągu niecałego stulecia nasza narodowa suwerenność została przekazana Brukseli, czy robimy wystarczająco dużo? Kiedy słyszymy, że chrześcijańskie dzieci w Niemczech przechodzą obecnie na islam, aby się dopasować, czy robimy wystarczająco dużo?
Wielka Wymiana [Great Replacement] nie jest już teorią – to rzeczywistość. Biali Europejczycy są zastępowani we własnych krajach w coraz szybszym tempie, co będzie oznaczać koniec naszej cywilizacji, jeśli tego nie odwrócimy. Urywki z wypowiedzi Ewy Vlaardingerbroek – holenderskiej aktywistki na konferencji CPAC 2024 w Budapeszcie.

Można włączyć polskie napisy.
Możecie także przeczytać całą wypowiedź w języku polskim w artykule na ekspedyt.org.
Jak zwykle przy takiej okazji podnoszą się głosy, że przecież nie wszyscy migranci są przestępcami. Oczywiście, że nie wszyscy. Poszedłbym nawet dalej – wśród migrantów z dalekich krajów, ci agresywni i zdolni do mordowania przypadkowo spotkanych osób stanowią niewielką część – moim zdaniem nie więcej niż 5%. Cóż to jednak zmienia? Ofiarom ataków nożowników nie pomoże świadomość, że mieli pecha i zaatakował ich ktoś należący do tej małej grupy.

Źródło.
Społeczeństwo, które już pogodziło się ze swoją porażką. Jednak czy to prawda? Czy się poddaliśmy? Czy naprawdę akceptujemy nową rzeczywistość, którą planują dla nas nasi globalistyczni przywódcy? Jedno wiem na pewno, a mianowicie, że jeśli nic się nie zmieni, jeśli nie zaczniemy poważnie walczyć o nasz kontynent, o naszą religię, o naszych narody, o nasze kraje, to ten czas, w którym żyjemy zapadnie w historii jako czas, w którym narody Zachodu nie musiały już być najeżdżane przez wrogie armie, aby zostać podbite. Czas ten przejdzie następnie do historii jako okres, w którym najeźdźca był aktywnie zapraszany przez skorumpowaną elitę i nie tylko ta skorumpowana elita zaprosiła wroga, ale sprawiła również, by płaciła za to rodzima ludność. Źródło.
Biernie obserwujemy, jak kraje narodowe w Europie są stopniowo opanowywane przez obce religie i kultury. Wychowaliśmy się i przeżyli całe życie w przekonaniu, że wyjście na ulicę jest bezpieczne i niewielu z nas nauczyło się technik samoobrony. Nie było to potrzebne. Kto potrafiłby i odważył się stanąć w obronie zaatakowanej nożem lub maczetą ofiary? Także policja woli pojawić się na miejscu dopiero po fakcie. Jeśli do tego dodać, że agresorzy otrzymali gwarancję łagodnego traktowania ze strony państwa, to cóż dziwnego, że codziennie zdarzają się takie brutalne sceny na naszych ulicach. W tym szaleństwie jest metoda!

Nie chodzi o to, która religia jest lepsza. Tracimy tożsamość narodową w społeczności, która zostaje podbita przez narody mające większą zdolność do tworzenia wielodzietnych rodzin. Jest kwestią czasu, kiedy ucieszymy się na widok rodaka napotkanego przypadkowo na ulicy we własnym kraju. O ile dożyjemy…

Mają broń masowego ogłupiania.
Autor artykułu Marek Wójcik
Mail: worldscam3@gmail.com
<Jeśli podoba Wam się to, co piszę, bardzo pomogłoby dalszemu rozpowszechnianiu tych artykułów, gdybyście je udostępniali Waszym znajomym na mediach społecznościowych.