1121. Bonusy w odkurzaczu
1121. Bonusy w odkurzaczu

1121. Bonusy w odkurzaczu

25.11.2025 r.

Cały blog jako bezpłatny eBook w formacie pdf.

Zapewne zdziwi Was, kiedy zapytam: do czego służy odkurzacz? Odpowiedź jest oczywista, więc nie będę Wam zawracać nią głowy. Chyba że odkrywamy dodatkowe, dotychczas nieznane funkcje urządzenia, które ich mieć nie powinno.

Amerykański inżynier Harishankar zainteresował się działaniem swojego inteligentnego odkurzacza iLife A11 i monitorował ruch sieciowy pochodzący z urządzenia. Zauważył wtedy, że urządzenie stale wysyła logi i dane telemetryczne do producenta – na co nie wyraził zgody. Użytkownik, Harishankar, postanowił zablokować adresy IP serwerów telemetrycznych w swojej sieci, jednocześnie pozostawiając otwarte oprogramowanie sprzętowe i serwery OTA. Chociaż jego inteligentny gadżet działał przez jakiś czas, wkrótce potem po prostu odmówił uruchomienia. Po długim dochodzeniu odkrył, że do jego urządzenia wydano polecenie zdalnego wyłączenia. Cytat z artykułu opublikowanego 1 listopada na tomshardware.com: Producent wydaje polecenie zdalnego wyłączenia inteligentnego odkurzacza po tym, jak inżynier zablokował mu możliwość zbierania danych — użytkownik przywraca go do działania za pomocą niestandardowego sprzętu i skryptów Pythona, aby działał w trybie offline. Źródło.

Nie udało mi się w pełni zweryfikować informacji z tego artykułu, przytaczam je jednak ze względu na to, że często pojawiają się podobne, zweryfikowane wiadomości poruszające problem kontroli użytkowników przez ich własne urządzenia. Ponadto mogę poświadczyć, że z technicznego punktu widzenia, taka kontrola jest możliwa. Skoro jest możliwa, to dlaczego nie mogłaby zostać wprowadzona do naszego codziennego życia? Może z powodów moralnych – przecież kto mógłby nam coś takiego zrobić? Szybko znika powszechne dawniej przekonanie, że ludzie będący przy władzy chcą tylko naszego dobra.

Dzisiaj, gdy ktoś mami nas cudowną przyszłością i bezsprzecznymi dla nas korzyściami, możemy być pewni, że przy dystrybucji tych potencjalnych korzyści – o ile będą – zostaniemy dziwnym trafem pominięci. Jedyne czego od nas oczekują, to pokorne przyzwolenie na pełną kontrolę. Już przecież pozwoliliśmy założyć nam kaganiec nazwany dla niepoznaki maseczką. Oczywiście jedynie dla naszego dobra.

W końcu, po wszystkich wprowadzonych modyfikacjach, właściciel mógł uruchomić swój odkurzacz w pełni lokalnie, bez kontroli producenta. To pomogło mu odzyskać kontrolę nad swoimi danymi i korzystać z jego wartego 300 dolarów, uszkodzonego oprogramowania, na własnych warunkach. A dla nas, którzy nie mamy wiedzy technicznej i czasu, aby śledzić jego osiągnięcia, jego rada brzmi: „Nigdy nie korzystaj z sieci Wi-Fi dla urządzeń IoT (Internetu Rzeczy)” i „traktuj je jak obce osoby w domu”.

Autor artykułu Marek Wójcik
Mail: worldscam3@gmail.com

<Jeśli podoba Wam się to, co piszę, bardzo pomogłoby dalszemu rozpowszechnianiu tych artykułów, gdybyście je udostępniali Waszym znajomym na mediach społecznościowych.

Dodaj komentarz