1094. Nasze pieniądze
1094. Nasze pieniądze

1094. Nasze pieniądze

22.10.2025 r.

Cały blog jako bezpłatny eBook w formacie pdf.

Zacznę od wymyślonej przeze mnie historii, która może się w niedługiej przyszłości wydarzyć.

Franek zaprosił poznaną kilka dni temu Krysię na romantyczną kolację. Dobrze zarabiał i stać go było drogi lokal. Spotkanie było bardzo udane. Oboje byli zainteresowani kontynuacją znajomości. Kiedy przyszło do płacenia, system odrzucił kartę Franka i zameldował, że mieszka dalej niż 15 kilometrów od restauracji, dlatego nie można dokonać przelewu. Na szczęście Krysia mieszkała bliżej i jej karta została zaakceptowana.

Wszystko się dobrze skończyło. Nieprawdaż? Prawdziwy happy end. Kiedy Franek nazajutrz poszedł oburzony do swojego banku, miał nieprzyjemną rozmowę z urzędnikiem. Okazało się, że „problem” odległości to nie jest jedyny grzech Franka. „W ubiegłym miesiącu zakupił pan ponad 170 litrów paliwa, a limit miesięczny wynosi 150. W takiej sytuacji płatności z pańskiego konta zostały przez system zablokowane do końca bieżącego miesiąca”.

Może nie będzie tak źle, może zablokują konto za pierwszym razem jedynie na tydzień? O ile komputer i jego oprogramowanie wykaże ludzkie odruchy, to Franek dostanie pozwolenie na korzystanie z własnych pieniędzy. Sądzicie pewnie, że to jest jedynie utopijna wizja?

W sercu Bazylei. W wieży, której prawie nikt nie zauważa, a która jest jednym z najpotężniejszych budynków na świecie: Banku Rozrachunków Międzynarodowych (BIS). Nazywa się „centralnym bankiem banków centralnych”. Nie ma kont dla nas, zwykłych obywateli, ale pomaga decydować o tym, jak nasze pieniądze będą funkcjonować w przyszłości. A wszystko to dzieje się za drzwiami, których nawet szwajcarska policja nie ma prawa otwierać. Pomieszczenia są eksterytorialne, pracownicy korzystają z immunitetu, a ich akta są nienaruszalne. Krótko mówiąc, jest to państwo w państwie, w sercu Szwajcarii.

Powyższy fragment pochodzi z opublikowanego w poniedziałek na szwajcarskiej stronie vereinwir.ch artykułu: Rosalind & Co.: BIS buduje system operacyjny dla twojego portfela. Źródło.

Dwa lata temu potrzebowałem wypłacić większą kwotę z bankomatu, podniosłem na krótko limit dzienny mojej karty. Bankomat zezwolił mi wtedy wypłacić za jednym razem najwyżej 5.000 zł. Musiałem więc powtórzyć kilka razy transakcję, by otrzymać potrzebną mi kwotę. Dzisiaj ten sam bankomat ogranicza jednorazową wypłatę do 500 zł. Takie są przejawy walki z praniem brudnych pieniędzy. Teraz już wiemy, dlaczego pieniądze pozostają brudne.

Autor artykułu Marek Wójcik
Mail: worldscam3@gmail.com

<Jeśli podoba Wam się to, co piszę, bardzo pomogłoby dalszemu rozpowszechnianiu tych artykułów, gdybyście je udostępniali Waszym znajomym na mediach społecznościowych.

Dodaj komentarz