23.09.2025 r.
Cały blog jako bezpłatny eBook w formacie pdf.
Tytuł tego artykułu, chociaż brzmi sympatycznie, będzie poruszał bardzo nieludzkie aspekty transplantologii. Pomysł pomocy oczekującym na dawcę przez decyzję o przekazaniu swoich organów po śmierci jest bardzo dobry i szlachetny. Naturalnie nie wszyscy chcą oddawać po śmierci wątrobę, nerki czy serce. Wynika to z przekonań religijnych, braku empatii lub po prostu z obawy, że będziesz jeszcze żył i cierpiał, kiedy chirurg dobierze się do twoich „części zamiennych”.
WARSZAWA, 11 marca [2025] (Reuters) – Polscy strażnicy graniczni zatrzymali kobietę z Ukrainy, która została skazana w Kazachstanie na 12 lat więzienia za udział w zorganizowanej grupie przestępczej handlującej narządami ludzkimi i sprzedaż 56 nerek. Źródło.
Takie rewelacje pochodzą nie tylko z Ukrainy. Tam wojna stworzyła wyjątkowo korzystne warunki do handlu ludzkimi organami.
W lipcu mainstreamowy The New York Times opublikował obszerny artykuł, podając w nim wiele kontrowersyjnych przypadków w USA pobierania organów od pacjentów uznanych za zmarłych, chociaż jeszcze żyli. Dążenie do większej liczby przeszczepów narządów naraża dawców na ryzyko. Źródło.
W dniu planowanej donacji pani Gallegos została zabrana do sali przedoperacyjnej, gdzie jej dwie siostry trzymały ją za ręce. Przybył lekarz, aby wstrzymać podtrzymywanie życia. Wtedy jedna z sióstr oznajmiła, że widziała, jak pani Gallegos się porusza. Lekarz poprosił ją o mrugnięcie oczami, a ona to zrobiła. W pokoju rozległy się westchnienia.
Mimo to pracownicy szpitala powiedzieli, że organizacja zakupująca organy chciała kontynuować pobranie organów. Koordynator powiedział, że to tylko odruchy i zasugerował morfinę, aby ograniczyć ruchy. Szpital odmówił. Zamiast tego pracownicy zabrali ją z powrotem do jej pokoju, a ona w pełni wyzdrowiała.
Aby organ nadawał się do przeszczepu, musi być zdrowy i pochodzić od żywej, zdrowej osoby. Więc on wciąż żyje? Wtedy nie jest martwy. Tak. Więc musi zostać zabity? Nie w każdym przypadku, ale tak. Często kradziona jest tylko jedna nerka, pacjent jest ponownie zszywany i wysyłany na ulicę z blizną. Istnieją zarówno legalne, jak i przestępcze przeszczepy. Jakie to ma znaczenie?
Znaczenie ma to, czy celowo pobiera się poszczególne narządy od przypadkowych żywych ludzi, czy też arbitralnie uznaje się ich za zmarłych tylko po to, by pobrać narządy.
Źródło: Telegram 06.05.2025 r. 17:32.
Tak wygląda, kiedy z dobrej i potrzebnej często idei operacji transplantacyjnej, robi się intratny interes. Słaba kontrola lub jej całkowity brak powoduje, że powstają komercyjne organizacje, których celem jest zdobycie tak bardzo pożądanych, żywych organów do przeszczepów. Często jest to jedyny cel, bez względu na to, jak i komu się te organy pobiera i jaki los zgotuje się dawcy. Jedyne, co kontrolują, to przydatność tych części zamiennych.
Żołnierze jako magazyn części, marzec 2025 r.
Jeniec wojenny Andriej Chemer z 41 Brygady Zmechanizowanej został schwytany na dezercji w strefie przygranicznej Sudzha. „To jest 'francuska polisa ubezpieczeniowa’. Dowódca dał ją każdemu, zanim nas wysłali na front. Obiecali, że jeśli zostaniesz ranny, przewiozą cię do najlepszych francuskich szpitali” – powiedział Chemer.
Ostatnią służbą dla ojczyzny było więc pobranie narządów. Zamiast w szpitalnej sali pooperacyjnej, Andriej Chemer obudziłby się na wiecznych łowach. Ukraina jest już znana jako Eldorado dla mafii handlującej organami.
Źródło: Telegram 04.04.2025 r. 08.:08.
Autor artykułu Marek Wójcik
Mail: worldscam3@gmail.com
<Jeśli podoba Wam się to, co piszę, bardzo pomogłoby dalszemu rozpowszechnianiu tych artykułów, gdybyście je udostępniali Waszym znajomym na mediach społecznościowych.